Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Windows 10 pojawił się jakieś 5 lat temu, ale wiele osób nadal woli starsze wersje. Jest ku temu wiele powodów.

Nawyki

Dla niektórych przejście na coś nowego jest niezrozumiałym stresem. Nawet jeśli dotyczy to tak drobiazgu jak system operacyjny na komputerze.

Faktem jest, że obecna wersja radykalnie różni się od „siódemki”.

Wiele nowych funkcji, prawie całkowicie przeprojektowany wygląd i wiele więcej wydaje się zbyt skomplikowane i trudne dla użytkowników.

Zwykły widok menu startowego i kafelków może niektórych zaszokować.

Automatyczne aktualizacje

Kiedy używasz systemu Windows 7, przyzwyczajasz się do tego, że aktualizacje są wyłącznie Twoją decyzją. „Dziesięć” tak nie uważa.

Aktualizacje mogą Cię zaskoczyć. Niezależnie od tego, czy czytasz, pracujesz nad ważnym projektem, czy po prostu relaksujesz się przy ulubionym programie.

To właśnie odpycha użytkowników od najnowszej wersji tego systemu operacyjnego.

Słabe żelazo

Nie każdy ma mocne komputery, które są w stanie obsłużyć nie tylko nową wersję systemu, ale również najnowsze nowinki z branży gier.

Na słabych komputerach system Windows 10 uruchomi się, ale nie będzie działał poprawnie. Pod tym względem stare wersje są na wygranej pozycji.

Można je uruchomić na prawie każdym komputerze o niskiej wydajności. „Dziesięć” będzie zawierać błędy, spowalniać i przeszkadzać użytkownikowi nawet podczas surfowania po Internecie przez przeglądarkę.

Ciągłe ulepszenia

Oczywiście prawie każdy nowy produkt ma raczej surowe oprogramowanie. To samo stało się z systemem Windows: kiedy pojawił się w 2015 roku, miał wiele błędów i błędów.

Twórcy szybko zaczęli je eliminować. Jednak każda interwencja w proces generuje nowe błędy, które trzeba ciągle poprawiać. Dlatego wiele osób woli stabilną siódmą wersję, ponieważ od dawna nie trzeba było jej finalizować.

Bezpieczeństwo

Nie każdy chce, aby jego dane były w jakiś sposób wykorzystywane przez osoby z zewnątrz, a tym bardziej przez gigantyczne korporacje, takie jak Microsoft. Nawet jeśli w ustawieniach odznaczysz wszystkie pola odpowiedzialne za zbieranie danych osobowych, nie naprawi to sytuacji.

Nie tak dawno wybuchła wielka afera. Udowodniono, że zaraz po zainstalowaniu systemu Windows 10 i uruchomieniu komputera zrzut ekranu pulpitu jest natychmiast wysyłany do firmy Microsoft.

Takie informacje i inne zaszyfrowane dane osobowe są przesyłane nie tylko podczas instalacji, ale także podczas pracy na komputerze. To kolejny powód, dla którego wielu nie spieszy się z przejściem do „pierwszej dziesiątki”.

Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!