Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Była kolonia holenderska, obecnie niezależna Republika Surinamu, przyciąga turystów niekończącymi się plażami i bujną tropikalną roślinnością, która jest domem dla kolorowej fauny. Jednak zabytki Surinamu nie ograniczają się do piękna przyrody.

Kto powinien pojechać do Surinamu i dlaczego

Fuzja architektury europejskiej i południowoamerykańskiej zrobi wrażenie na osobach zainspirowanych pięknem zastygłym w kamieniu. Kościoły i świątynie mają szczególną energię, bliską ludziom o szczególnej filozofii światopoglądowej. Ponadto pokojowo współistnieją tu chrześcijańskie, muzułmańskie i hinduskie budowle sakralne.

Zainteresowanych odległą historią zachwycą starożytne forty i starożytne osady Surinamu.

Miejsca kultu religijnego

Meczet Keyserstraat

Elegancki biały budynek z czterema minaretami pojawił się w Paramaribo w 1984 roku na miejscu starego meczetu, który nie był już miejscem dla parafian. Fasada nowoczesnego budynku jest ozdobiona umiejętnymi rzeźbami i surami z Koranu, napisanymi dużą czcionką arabską. Bliźniacze kolumny i mały taras są eleganckim kolonialnym dodatkiem do muzułmańskich tradycji architektonicznych.

Katedra Świętych Piotra i Pawła

Ten kościół katolicki został zbudowany w 1885 roku z drewna żelaznego, które następnie pokryto cedrem, aby nadać fasadzie schludny wygląd. W tamtych czasach w kraju nie było cegielni, ale lasy tropikalne dostarczały nieograniczonej ilości materiału budowlanego.

Mieszkańcy Paramaribo skorzystali z tak hojnej oferty i zbudowali największą drewnianą świątynię w Ameryce Południowej. Dwie boczne wieże, każda o wysokości 44 m, ostatecznie potwierdziły status katedry jako największej na kontynencie.

Wnętrze robi wrażenie. Kapitele i kolumny z czerwono-brązowego cedru pokryte są filigranowymi rzeźbami. Wysoki sufit z masywnymi żyrandolami wydaje się pędzić do Boga. Katedra ma działające organy.

Arya Dewaker

Świątynia hinduistyczna w centrum Paramaribo zwraca uwagę swoją niezwykłą architekturą. Dwupiętrowy ośmiokątny budynek z dachem z terakoty widać już z daleka – jego biała fasada mieni się w promieniach tropikalnego słońca. Tworząc wygląd świątyni, architekt Arthur de Groot inspirował się budowlami religijnymi Wielkich Mogołów. Wyznawcy tego mandiru czczą ogień.

Na pierwszym piętrze świątyni znajduje się biblioteka i pomieszczenia o różnym przeznaczeniu, na drugim piętrze odbywają się ceremonie. Na środku sali znajduje się palenisko z płomieniem, wokół którego ustawione są drewniane ławy. Na ścianach widnieją hinduskie napisy.

Atrakcje przyrodnicze i parki

Zbiornik Brokopondo

To jeden z największych zbiorników wodnych nie tylko w Ameryce Południowej, ale i na świecie. Zajmuje powierzchnię około 1600 mkw. km, a powierzchnia przelewu przekracza 12 tys. km2. Turystów zapraszamy na spacer łodziami i łodziami wzdłuż drzew i małych wysepek zalanych wodą. Innym dostępnym zajęciem jest wędkarstwo.

Brownsburg

Park Narodowy Brownsburg zajmuje powierzchnię około 12 000 hektarów. Jego terytorium to lasy tropikalne, w których żyją zwierzęta i ptaki typowe dla tego południowoamerykańskiego regionu.

Rezerwat oferuje kilka szlaków turystycznych o różnym stopniu trudności. Najdłuższa z nich przechodzi przez kanion. Po drodze można nie tylko podziwiać naturalne piękno, ale także popływać w jednym z wodospadów.Punktem kulminacyjnym łatwych szlaków jest wizyta w indiańskiej wiosce, gdzie miejscowi chętnie pokażą gościom ich sposób na życie.

Tych, którzy chcą spędzić kilka dni w Brownsburgu zapraszamy na pobyt w posiadłości, której otoczenie nawiązuje do czasów kolonialnych.

Marie Blanche Falls

Położony około 300 km od stolicy Surinamu, ten majestatyczny wodospad jest w przewodniku każdego turysty. Jego długość wynosi około 100 m. Kipiące strumienie opadają, tworząc głębokie spienione jezioro. Okolice wodospadu słyną z bogatej fauny: w tej części lasu deszczowego żyje około 10 gatunków małp i około 200 gatunków ptaków.

Galibi

Rezerwat przyrody Galibi rozciąga się wzdłuż brzegów rzeki Marowijne w północno-wschodniej części kraju.Stało się domem dla tysięcy żółwi, które wybrały jego terytorium do rozmnażania. To tutaj żółwie Ridley i Byss przybywają z całego zachodniego Atlantyku, aby złożyć jaja. Oprócz płazów w parku żyją naczelne i ptaki. Dziewicze lasy namorzynowe, bagna, gęste dżungle i płytkie laguny definiują krajobraz Ghalibi.

Biała Plaża nad Surinamem

Plaż w Surinamie jest wiele, ale nie wszystkie mogą pochwalić się rozwiniętą infrastrukturą. Rzeźba dna, a także prądy oceaniczne tworzą fale, które bardziej przypadną do gustu surferom niż leniwym pływakom. Z tego powodu lokalne władze zdecydowały się na rozwój turystyki rzecznej.

I tak nad rzeką Surin pojawiła się plaża z białym piaskiem o długości około 500 m. Wzdłuż linii brzegowej są parasole i leżaki, kawiarnie, bary i restauracje. W wodzie zainstalowane są metalowe siatki. Stanowią niezawodną barierę dla krokodyli i piranii, więc pływanie na plaży jest całkowicie bezpieczne.

Góra Kasikashima

Chcesz zobaczyć tropikalną dżunglę z lotu ptaka? Aby to zrobić, musisz wspiąć się na 700-metrową górę Kasikasima. Rozpościera się stąd widok na niekończące się zielone lasy rozpływające się w błękicie nieba.

Istnieje kilka tras wspinaczkowych o różnym stopniu trudności - dla wspinaczy i zwykłych podróżników. Podczas spaceru można zapoznać się z bogatą florą i fauną Kasikasimy.

Miejsca historyczne i muzea

Fort Zelandia

Twierdza została zbudowana przez Brytyjczyków w XVII wieku. Ale kiedy Surinam znalazł się pod wpływem Holandii, fort został częściowo rozebrany, aby użyć jego masywnych kamieni do budowy fortyfikacji Nieuw-Amsterdam. Więc Zelandia zamieniła się w koszary.

W 1967 roku władze przekształciły fort w muzeum historyczne. Po przewrocie twierdza stała się więzieniem, w którym przetrzymywano więźniów politycznych sprzeciwiających się reżimowi Desi Bouterse. Dziś twierdza odzyskała status muzeum historii wojskowości.

Marienburg

Plantacja trzciny cukrowej wraz z przyległym majątkiem pojawiła się w XVIII wieku. Kiedy przemysł podupadł, hale produkcyjne ustały na zawsze. Dziś Marienburg jest atrakcją turystyczną, do której można dojechać pierwszą w kraju koleją. Tak, nadal kursują po niej pociągi, a na pewno ciekawie będzie się przejechać kolejką wąskotorową.

żydowska sawanna

W XVI wieku. Hiszpania rozpoczęła prześladowania Żydów. Uciekając przed Inkwizycją, wiele rodzin płynęło statkami handlowymi do Surinamu. Tam, na południe od Paramaribo, pojawiła się jedna z pierwszych społeczności żydowskich w Ameryce Południowej. Na początku XIX wieku wybuchł tu niszczycielski pożar, a ludzie ponownie zostali zmuszeni do opuszczenia domów, których nie udało się odbudować. Dziś na terenie osady zachował się jedynie cmentarz i ruiny synagog.

Fort Nieuw-Amsterdam

11 km od Paramaribo, u zbiegu rzek Surinam i Commewijn, wznosi się fort Nieuw-Amsterdam, strzegący spokoju miasteczka o tej samej nazwie. Pięciokątna twierdza została zbudowana w XVIII wieku z inwestycją 1 miliarda guldenów, co było niesamowitą kwotą w tamtych czasach.

Fortyfikacje miały zapobiegać przedostawaniu się piratów i wrogich statków z Oceanu Atlantyckiego w głąb lądu. Ale ze względu na tropikalne lasy deszczowe i bliskość słonej wody mury zaczęły się walić, a proch strzelniczy szybko opadł, uniemożliwiając obronę. Twierdza popadła w ruinę i służyła jako więzienie.

W czasie II wojny światowej Amerykanie, którzy wydobywali rudę boksytu w górach Surinamu, zainstalowali na terenie fortu działa obronne. Do dziś zdobią Nieuw-Amsterdam, które zamieniło się w skansen.

Muzeum Romów

SAB - największy producent alkoholu w Surinamie. Główne miejsce w linii produktowej zajmuje rum Black Cat, który serwowany jest we wszystkich barach i restauracjach w kraju. Turystów zapraszamy do muzeum S.A.B. zapoznaj się z odurzającym asortymentem.

Większość ekspozycji poświęcona jest słynnemu rumowi. Są to butelki o różnych kształtach, plakaty reklamowe, fotografie i ciekawe dokumenty. Wycieczka kończy się w sali degustacyjnej. Napoje, które lubisz, możesz kupić w markowym sklepie w muzeum.

Ciekawe miejsca

Historyczne centrum Paramaribo

Architektura stolicy Surinamu to mieszanka holenderskiej klasyki i południowoamerykańskiego smaku. Możesz cieszyć się jego niepowtarzalnym stylem w starej części Paramaribo. Trzypiętrowe białe budynki, zadbane balkony i drewniane werandy zdają się przenosić podróżnika w przeszłość.Spacer cichymi uliczkami zapowiada się przyjemnie, a zdjęcia zapierają dech w piersiach.

Centralny rynek Paramaribo

Najlepszym sposobem, aby poczuć lokalny smak i zdobyć nowe doświadczenia jest wybranie się na bazar. Główny targ Paramaribo oferuje bogaty wybór lokalnych owoców, warzyw, ryb i owoców morza.

Sprzedawane są tu także dania gotowe – swoją drogą prawdziwy sprawdzian dla stwardniałych żołądków. Najciekawsze jest to, że handel odbywa się nie tylko z nieruchomych tac na ziemi, ale także z łodzi płynących po rzece.

Budynek rządowy

Rezydencja prezydenta Surinamu jest żywym przykładem klasycznego stylu holenderskiego. Drewniany biały budynek na Placu Niepodległości zwraca uwagę eleganckimi kolumnami i wysokimi oknami. Proste linie i wyraźne formy wyglądają surowo.Jedyną ozdobą jest herb państwa na frontonie.

Oryginalna budowla z XVII wieku była kilkakrotnie przebudowywana, ostatnia globalna przebudowa miała miejsce ponad 100 lat temu. Oczywiście nie będzie można wejść do środka, ale można wybrać się na spacer w pobliże rezydencji i jednocześnie obejrzeć pobliskie budynki Kongresu, Ministerstwa Finansów, Sądu i Zgromadzenia Narodowego.


Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Kategoria: